
CO CZEKA PR I KOMUNIKACJĘ W 2025 ROKU?
Przewidywania Anny Parysz
Materiał opublikowany na stronie redakcji PRoto.
Rok 2025 przyniesie dalszą ewolucję rynku PR, zmierzając w kierunku większej profesjonalizacji i strategicznego doradztwa. Współczesny PR coraz bardziej odchodzi od tradycyjnych działań opartych wyłącznie na media relations i staje się kluczowym elementem zintegrowanej komunikacji biznesowej, obejmując m.in. zarządzanie reputacją, kryzysowe doradztwo czy budowanie zrównoważonych relacji z interesariuszami. Firmy coraz częściej będą wymagać kompleksowych strategii, które łączą storytelling z technologią i analizą danych. Będą oczekiwać od agencji doradztwa strategicznego, a nie tylko realizacji taktycznych kampanii. Profesjonalizacja branży oznacza, że PR staje się bardziej zintegrowany z procesami biznesowymi i wpisuje się w długoterminowe cele organizacji, wymagając od specjalistów szerokiej wiedzy nie tylko w zakresie komunikacji, ale także zrozumienia kwestii regulacyjnych, finansowych czy środowiskowych.
Przewidujemy też, że dalej będzie postępowała swego rodzaju polaryzacja budżetów – z jednej strony firmy i marki będą inwestować w bardziej kompleksowe strategie uwzględniające rozwiązania z zakresu personalizacji, nowych technologii, czy oparte o jakościowy storytelling, z drugiej strony część sektorów będzie szukać oszczędności i będzie zainteresowana tańszymi, krótkoterminowymi działaniami. Od jakiegoś czasu możemy też zaobserwować przenikanie się działań PR z innymi obszarami marketingu oraz potrzebę rozwijania kompetencji i zasobów w nowych dziedzinach, np. wzrost zapotrzebowania na specjalistów od nowych technologii i analityki danych. Specjaliści od nowych technologii staną się niezbędnym elementem zespołów PR-owych. Ich rola obejmie wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji (np. w analizie sentymentu, prognozowaniu kryzysów, automatyzacji procesów) czy tworzenie innowacyjnych formatów komunikacji, takich jak interaktywne treści VR/AR i personalizowane doświadczenia odbiorców w cyfrowym środowisku.
Jednym z najważniejszych trendów w 2025 roku będzie komunikacja w zakresie ESG, szczególnie w świetle nowych regulacji antygreenwashingowych wprowadzanych przez Unię Europejską. Dyrektywy te będą wymagały od firm pełnej transparentności w komunikowaniu działań prośrodowiskowych, co wymusi zmianę w tonie i treści przekazu. Marki będą musiały rezygnować z ogólnych, niezweryfikowanych deklaracji na rzecz konkretnych danych, raportów i wyników działań. Zwiększy to zapotrzebowanie na specjalistów od komunikacji ESG. W erze wszechobecnych algorytmów i rosnącego sceptycyzmu odbiorców, marki będą musiały postawić na transparentność, jasno określić wartości społeczne, które leżą u fundamentów ich działań i na tym oprzeć prowadzoną komunikację. Coraz istotniejsze będzie również budowanie długoterminowych relacji z mikrospołecznościami, a nie tylko oparcie swoich działań o zasięgowe kampanie masowe. Technologie takie jak sztuczna inteligencja czy rozszerzona rzeczywistość (AR) będą komponentem, który będzie szerzej stosowany w kampaniach, jednak sukces przyniosą te działania, które będą w stanie skutecznie wykorzystać je do personalizacji przekazu i doświadczeń, tak by skutecznie trafiać w potrzeby i oczekiwania konsumentów.
Jednym z największych wyzwań będzie utrzymanie równowagi między automatyzacją procesów a zachowaniem „ludzkiego” wymiaru komunikacji. Już dziś można zaobserwować masę treści, czy to w social mediach, czy na portalach, tworzonych dość nieumiejętnie przy użyciu narzędzi AI. To niesie za sobą szereg konsekwencji, jak np. to, że szybko postępuje spadek jakości tworzonych treści i ich unikalności. Narzędzia AI są fantastyczne pod względem poprawy efektywności i produktywności, chwilę jeszcze jednak zajmie zanim ludzie nauczą się je wykorzystywać w taki sposób, by nie szedł za tym drastyczny spadek jakości, o oryginalności nie wspomnę. Będziemy musieli znaleźć sposoby, by skutecznie zarządzać rosnącym wolumenem treści i informacji, i to dotyczy wszystkich, nie tylko ekspertów ds. PR i komunikacji. Jako agencja specjalizująca się w zarządzaniu kryzysowym już od pewnego czasu obserwujemy trend, który w 2025 roku przybierze na sile, a mianowicie zarządzanie kryzysowe w dobie real-time – marki nie tylko będą musiały szybko reagować, lecz także przewidywać ryzyka i budować odporność na kryzysy.
Cały czas wyzwaniem pozostanie też adaptacja do zmieniającego się krajobrazu mediów. Z jednej strony nadal rośnie popularność platform społecznościowych, gdzie informacje co prawda mają krótszy cykl życia, ale za to potrafią w dużo szybszym czasie ponieść się szeroko zasięgowo. Przy chociażby takich zmianach jak te zapowiadane przez Zuckerberga, gdzie to użytkownicy mają decydować o tym, czy coś jest dezinformacją lub hate’em, powstaje ryzyko dalszej polaryzacji opinii i eskalacji sporów. To wymaga od specjalistów ds. komunikacji większej wrażliwości i zdolności do moderowania dialogu. Jednocześnie PR-owcy będą musieli nauczyć się skutecznie działać w środowisku, gdzie narracje mogą być łatwo manipulowane, a kluczowe stanie się budowanie wiarygodności opartej na dowodach i transparentności. To wymaga nie tylko biegłości w technologicznych aspektach platform, ale także głębszego zrozumienia socjologicznych mechanizmów rządzących społecznościami w sieci. Podsumowując, przyszłość komunikacji to integracja technologii z autentycznym, zrozumiałym i wartościowym przekazem. Jako branża musimy nie tylko adaptować się do zmian, ale starać się również aktywnie je kreować.
